autor: Mirosław Sokołowski
autor: Mirosław Sokołowski
Pierwsza runda rywalizacji w grupie A rozstrzygnięta została w piątek 13-tego. Choć przesądni podchodzili do tej daty z lękiem, to jednak grać trzeba! Żurawiniec podjął baranowian nader gościnnie, bo oprócz zaserwowanych na stół ciasteczek i kawy przy stole pingpongowym oddał rywalom trzy punkty po kolei. Później jednak team Iwony Szczupak dogonił wynik. Ostatnia, bardzo zacięta partia, należała do przyjezdnych. Wart odnotowania jest z pewnością występ w kategorii juniurów Kingi Szczupak. Córka p. sołtys obegrała Miłosza Wabnica, wlewając w serce licznych kibiców nadzięję na końcowy sukces. Tym razem nie udało się.
Żurawiniec- Baranów 4:5
Żurawiniec: Paweł Łęgocki, Piotr Nagorzański, Jan Kalis, Kinga Szczupak, Kinga Faltyn Baranów: Piotr Korczak, Eligiusz Pilarek, Romuald Kubik, Miłosz Wabnic, Ewa Marszałek, Katarzyna Mikołajczyk Sędzia: Patryk Latusek
Mroczeń- Łęka 3:6
Sędzia: Jarosław Bryza
Mroczeń: Krzysztof Rabiega, Rafał Wawrzyniak, Tadeusz Wiśniewski, Bartek Rabiega, Klaudia Albert
Łęka Mroczeńska: Piotr Parzonka, Piotr Stanisławski, Marek Zaremba, Kamil Wabnic, Marta Parzonka
|
Więcej
|
autor: Mirosław Sokołowski
W kolejnej odsłonie I rundy zanotowaliśmy pierwszą porażkę gospodarzy. Sołtys Roman Mejza przywiózł do Baranowa bardzo mocną ekipę. Jej gwiazdką była niewątpliwie Róża Gattner, ale to nie powinno dziwić. Tenistka z Grębanina zdobyła dla swoich szkół (SP Grębanin, Gimnazjum w Mroczeniu, ZSP nr 1 w Kępnie) wiele medali - w tym najwięcej w pingpongu. W ekipie z Grębanina znalazł się też jej brat - Łukasz. Oboje zdobyli cztery pukty (licząc też udział Łukasza w deblu), dwa dorzucił Krzysztof Kaczmarek. Trzy punkty zdobyte przez UG to zasługa klanu Siwków. Najpierw Martyna odprawiła z kwitkiem Adama Markowskiego, później jej tata nie pozostawił złudzeń Krzysztofowi Kaczmarkow
i a na koniec mikst rodzinny Siwków pokonał duet rodzinny Gattnerów. Rewanż w Grębaninie zapowiada się ekscytująco.
UG w Baranowie - Grębanin 3:6
UG: Artur Kosakiewicz, Arkadiusz Krawczyk, Leszek Siwek, Martyna Siwek, Bogumiła Lewandowska-Siwek Grębanin: Łukasz Gattner, Krzysztof Kaczmarek, Dariusz Mejza, Adam Markowski, Róża Gattner
Sędzia: Marek Potarzycki
|
autor: Mirosław Sokołowski
O tym meczu mówiło się długo przed tym, zanim się zaczął, bo oba teamy to papierowi faworyci Ligi. Jeszcze papierowi, bowiem o prawdziwej sile zespołu zadecyduje jego wyrównany skład. Jeden Grubba całego meczu nie wygra! Słupianie przygotowywali się do tego starcia jak Napoleon do kolejnej bitwy - nie zaniedbując żadnego szczegółu. No i na końcu okazało się, że obrana taktyka przyniosła sukces. Marianka prowadziła dopóty, dopóki do stołu nie podeszli seniorzy. Władysław Kącki bez większych kłopotów pokonał Zenona Noculaka, wierząc, że o końcowym wyniku zadecyduje jego ostatnia odsłona. I tak się stało. Rodzinny debel Tomaszków wyrównał stan meczu, ale w mikście słupianie byli znacznie lepsi. Słupia- Marianka 5:4 Słupia: Erwin Marek, Dominik Marek, Władysław Kącki, Dawid Grygierzec, Bożena Skąpska Marianka: Piotr Tomaszek, Karol Tomaszek, Zenon Noculak, Oskar Tomaszek, Karolina Piasecka Sędzia: Władysław Kącki |
autor: Mirosław Sokołowski
Ruszyła Sołecka Liga w Tenisie Stołowym o Puchar Wójta Gminy
Joanka (fot.1) znowu w awangardzie. Sołtys Tadeusz Szlezynger po prostu musi być pierwszy. Inauguracyjny mecz naszej Ligi rozegrany został w poniedziałek 9 stycznia w Joance. Pojedynek z sołectwem Jankowy przyniósł wszystkim sporo cennych doświadczeń, zarówno organizacyjnych, jak i sportowych. Okazało się, że można sprawnie rozegrać mecz na jednym stole, dpozostawiając rugi tylko do rozgrzewki. Dziewięć meczów udało się zmieścić w dwóch godzinach. Mecz w Joance pokazał też, jak dużą rolę ma do odegrania rzetelny arbiter. Mateusz Woźniakowski wywiązał się ze swego zadania na piątkę, więc obie ekipy uniknęły chaosu i zbędnego zamieszania. Warto też pochwalić gospodarza meczu za gorącą herbatę dla zawodników.
|
Więcej
|
autor: Mirosław Sokołowski
Idea jest prosta. Chcemy ożywić zimą domy ludowe. Gospodarz każdego meczu może postarać się o oprawę widowiska. I tu pomysłów może być mnóstwo: np. zorganizowana grupa kibiców, transparenty, hasła dopingowe, plakaty informujące o meczu. Gospodarz może też odpowiednie podjąć gości (kawa czy herbata, woda mineralna dla zawodników obu ekip, itp). Można pomyśleć o treningu, przygotowaniu się do meczu. Można wybrać dzień w tygodniu na rozegranie swego meczu, powiadomić gości i organizatora o terminie. Gospodarz wyznacza sędziego zawodów. Gospodarz ma obowiązek dostarczyć protokół zawodów. Ważne, żeby w jednym tygodniu rozegrać mecz u siebie oraz w następnym zorganizować wyjazd, tak by zakończyć ligę w kwietniu.
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
;
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
|
|